Emocje są duże, cisza trwa nadal, ludzie siedzą jak na szpilkach. Ale w najbardziej niekomfortowej sytuacji znaleźli się chyba dziennikarze, którzy licznie zgromadzili się studiach wyborczych, reklamowanych od ponad tygodniach, które zostały przygotowane przez największe ośrodki medialne, telewizje, rozgłośnie radiowe oraz serwisy internetowe, którzy to dziennikarze nie mogą wypowiedzieć słowa na temat szacunkowych wyników, które już im są znane.
Zaletą jednak tej sytuacji jest to, iż wyniki, które otrzymamy o godzinie 22:55, na pewno będą dokładniejsze od tych, któe zwykle są prezentowane tuż po godzinie 20:00.
niedziela, 21 października 2007
Ciągle czekamy na wyniki wyborów
o 21:36
Etykiety: oczekiwanie, opóźnienie, wyniki
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz